Ostatni zegarek jakiego używałem gabarytami przypominał bardziej komputer pokładowy niż urządzenie do pomiaru czasu. Stąd pierwsze wizualne wrażenie Polara V800 graniczyło niemal ze zdziwieniem, że tak bogatą funkcjonalność można zmieścić w tak małym i zgrabnym opakowaniu. Był to dla mnie przeskok o kilka lat świetlnych w nowoczesność. Początkowo nie mogłem przyzwyczaić się do nowego układu przycisków, ale po dłuższym używaniu wszystko odbywa się już intuicyjnie. Przyciski są tak umiejscowione, że nie ma możliwości żadnego przypadkowego naciśnięcia guzików. Jedynym problemem był dla mnie dość niewygodny pasek, którego mocowanie nie jest dostosowane do tak chudego nadgarstka jak mój 🙂 Powoduje to sytuację, w której muszę dość mocno ścisnąć pasek, żeby zegarek nie biegał razem ze mną, co czasem powoduje dyskomfort podczas treningu.
Przed treningiem
Pracę z zegarkiem rozpoczynamy od podania naszych danych i ustawienia profili sportowych. Możemy również podać zakresy tętna. Ja po ostatnich badaniach wydolnościowych mam je bardzo dobrze rozpracowane, dlatego wiem dokładnie w każdym momencie, w której strefie treningu biegam. W ten sposób nasz trening staje się bardziej efektywny. Możemy również dopasować ekrany, które będą nam towarzyszyć w czasie treningu. Wybór mamy niezmiernie szeroki, a każdy zawodnik ma swoje przyzwyczajenia, które może dowolnie dostosowywać.
Trening
Wcześniej przy wychodzeniu na trening kilka minut musiałem poświęcić na łapanie sygnału GPS, niestety często powodowało to bezcelowe marznięcie na mrozie. W przypadku Polara V800 czas złapania sygnału to zazwyczaj kilkanaście sekund. Tak szybki czas reakcji jest dla nas nieoceniony, szczególnie jeżeli mamy niekorzystne warunki pogodowe. Nie dość, że zegarek łapie sygnał GPS bardzo szybko to jest on jeszcze bardzo dokładny, a to jest chyba najważniejsza cecha dobrego zegarka z GPS. Biegając na prostych odcinkach lub trasach z małą ilością zakrętów jest praktycznie bezbłędny. Czasem niedokładności pojawiają się przy mocno skomplikowanej trasie, ale różnice są nieznaczące.
Jeżeli chodzi o funkcjonalność to dostępnych opcji treningowych jest mnóstwo, począwszy od kontrolowania zakładanego tempa, ustawienia interwałów czy wielosportowej sesji treningowej. Osobiście staram się sam kontrolować trening poprzez ekrany i ewentualne łapanie „lapów”, które może się również odbywać przez stuknięcie ekranu. Często korzystam z automatycznego mierzenia odcinków, zarówno biegając zwyczajne rytmy czy mierzone odcinki tempowe. Przydatny jest w tym przypadku timer interwałów, który ustawiamy na zakładaną odległość lub czas, a zegarek sam nas poinformuje kiedy już osiągniemy cel. Niestety dość dużą niedogodnością jest brak wglądu w historię treningu podczas zatrzymania zegarka. Dostęp mamy dopiero kiedy zakończymy dany trening, co może być często przeszkodą w szybkiej analizie. Wielokrotnie biegając odcinki mogłoby to być bardzo przydatne.
Po treningu
Zegarek wyposażony jest w złącze, przez które bardzo łatwo możemy zrzucić trening na serwer, a następnie przeanalizować go w serwisie Polar Flow. Aplikacja ta pozwala przeglądać treningi, tworzy statystyki, liczy kalorie ale ma również wbudowany system do planowania treningu. Wszystko to w bardzo prosty i przejrzysty sposób. Znajdziemy tam również informacje o stanie regeneracji naszego organizmu. Początkowo informacje te nieznacznie mijają się z prawdą, ale po kilku tygodniach treningu zegarek uczy się naszego organizmu i z bardzo dużą dokładnością potrafi odpowiedzieć jak mocno trenujemy i ile powinniśmy odpoczywać.
Podsumowanie
Zegarek Polar V800 to na pewno jeden z wiodących zegarków na rynku. Nie bez powodu, ponieważ w najważniejszych dla biegacza aspektach treningu, czyli dokładności pomiaru i szybkości łapania treningu jest rewelacyjny. Do tego niezliczona ilość opcji pomocnych w treningu, długo trzymająca bateria (ponad tydzień bez ładowania) oraz ergonomiczny wygląd sprawiają, że na trening wychodzi się z przyjemnością.
Polar V800 jest bardzo dobrym zegarkiem, który spisze się podczas wielu ciężkich treningów. Osobiście korzystam z niego już około 15 miesięcy i jestem również zadowolony. Odpowiednia wielkość, układ przycisków, waga zegarka i przede wszystkim funkcjonalność ustawiają ten model w pierwszym rzędzie z najlepszymi zegarkami do triathlonu. Pozdrawiam, Kamil
Również od niedawna używam Polara v800 i jestem w pełni zadowolony, świetny zegarek. Panie Arturze, już styczeń, może jakiś wpis o treningach w tym okresie, planach na wiosnę i planowanych startach. Na pewno wielu kibiców jest tego ciekawych. Pozdrawiam 🙂
Nie ma problemu, postaram się wrzucić niedługo trening styczniowy. Faktycznie już trochę inny niż w grudniu, także wszystko będzie na bieżąco 🙂
Też czekamy 🙂 Powodzenia w sezonie biegowym. Trzymamy kciuki!